Ale cóż zawsze odwlekamy nieuniknione.... Niestety na niewiele się zdadzą nasze zabiegi mające na celu zatrzymanie z nami lata przez cały rok.
O tej porze roku takim przyjaznym produktem jest dla mnie kaszą gryczana...
Migłabym jeść ją na śniadanie obiad i kolację 🤣🤣🤣🤣
Jednak wiadomo w jedne formie to tak nieciekawie więc postanowiłam przygotować ją w formie placuszków, oto był strzał w dziesiątkę....
Potrzebujemy:
1szklanka ugotowane kaszy
1/2 małej cukinii
3 łyżki czerwonej fasoli
1 jajko
3 łyżki mąki pszennej lub owsianej
Sól, pieprz
Ugotowaną kaszę wykładamy do miski, dodajemy jajko oraz cukinię utartą na grubych oczkach. Mieszamy wszystko wraz fasolą, mąką oraz przyprawami. Placuszki smażyć najlepiej od razu po przygotowaniu masy....
Smażymy na ba oleju.
Placuszki są chrupiące i aromatyczne. Najlepiej pałaszować je na świeżo.
Super smakują z łososiem wędzony lub gravlaxem.
Palce lizać