sobota, 31 sierpnia 2019

Chrupiące placuszki z cukinii i dorsza

Upały nie opuszczają, więc chyba większość z nas preferuje dania lekkie i delikatne. Przy przyrządzaniu, których nie musi spędzać pół dnia😉 w kuchni. 
Pomysłodawcą tego rozwiązania jest mój Mąż za to ja zajęłam się przygotowaniem i dopieszczaniem szczegółów. 
Cukinia jest dla mnie bardzo wdzięcznym warzywem, gdyż jest ona delikatna w smaku, można powiedzieć nawet neutralna. Idealnie przyjmuje smak innych składników tworząc dla nich  bazę. Jeśli nie przepadacie za mocnym smakiem ryby, nie obawiajcie się tutaj smak jest zrównoważony i delikatny. 


Aby stworzyć takie kulinarne cudo potrzebujemy:

1 młoda cukinia umyta
1 mała biała cebula
1 jajko
100 gram posiekanego filetu z dorsza bez skóry
3-4 łyżki mąki ziemniaczanej
Sól
Pieprz
2 łyżki posiekanego koperku
Odrobina starej skórki z cytryny 

Umytą cukinię tarkujemy na tarce o grubych oczkach oraz przyprawiamy solą, czekamy aż puści trochę soku. W tym czasie kroimy drobno cebulę i podsmażamy na maśle aż się zrobi półprzezroczysta, czyli się zeszli. Do cukinii dodajemy jajko, cebulę, posiekanego dorsza i mieszamy. Dosypujemy również mąkę ziemniaczaną w takiej ilości, aby nie pozostawić w masie płynnej konsystencji. Przyprawiamy solą i pieprzem oraz koperkiem i skórką z cytryny. 
Smażymy na rozgrzanym oleju rzepakowym lub ryżowy z obydwu stron. 
Podajemy ciepłe z  kwaśną śmietaną... 
Dla mnie pyszne😁
Zniknęły w oka mgnieniu 😉
Dobrą robotę wykonał tu koperek, za którym nie przepadam, ale do ryb  czy owoców morza jest niezastąpiony.

Placki z cukinii i dorsza


Dorsz w delikatnym wydaniu





poniedziałek, 26 sierpnia 2019

Kajmakly platcynda egzotyczna nazwa ze zwykłych składników


Czas na powiew świeżości i czegoś wyjątkowego...
Przepis pozyskanych od bardzo ciekawego  człowieka z pasją. Kiedy widzę u kogoś taką pasję i chęć dzielenia się swoją wiedzą, nie mogę przejść obojętnie. Wiedza, jaką dysponuje ten wyjątkowy człowiek na temat enologii, sprawiła, że zapragnęliśmy poznać V bliżej. A jak każdy wie tam gdzie jest dobre wino musi być i dobre jedzenie...

Nie przeliczyliśmy się. 
Mieliśmy okazję spróbować dania pochodzącego z  Gagauzji, przygotowanego przez jej rdzennego mieszkańca, którego mieliśmy okazję poznać.
Mam nadzieję, że nie jest to ostatni z przepisów z tego regionu. 

Przygotowanie tego niezwykle smacznego i egzotycznego dania jest proste i wymaga niewielu składników, które większość z nas zna.

Jednak ze względu na ciągły pośpiech, przepis zmodyfikowany został przez naszego Kucharza, i jako podstawę wykorzystaliśmy gotowe ciasto filo. 

Potrzebujemy:

1 opakowanie ciasta filo (300 gram)
3 jajka
700 gram sera twarogowego półtłustego
900 gram śmietany 12%
Sól
Pieprz
Olej kokosowy do wysmarowania blachy

Przygotowanie :

Ser twarogowy rozdrabniamy przy pomocy widelca i mieszamy z jednym jajkiem. Przyprawiamy solą i pieprzem. 
W oddzielnej misce mieszamy śmietanę wraz z dwoma jajkami oraz solą i pieprzem. 
Na blacie kładziemy jedną warstwę ciasta filo i smarujemy ją równomiernie sosem powstałym że śmietany i jajek oraz posypujemy rozdrobniony serem. Następnie marszczymy ciasto tworząc równomierne zakładki  z płatu ciasta o długości 40 cm robimy strukturę o długości 7 do 10 cm. Taką pofalowaną strukturę układamy na posmarowanej wcześniej olejem kokosowym blasze. Czynności powtarzamy aż wykorzystamy  wszystkie płaty ciasta. Wykładamy nimi całą blachę dostosowując ich rozmiar.



Kajmakly platcynda

Smaczny  eksperyment 
Uzyskujemy strukturę pełną pofałdowań. Wygląda to niecodziennie. Blachę zalewamy pozostałą śmietaną i  wstawiamy na 20 minut  do piekarnika nagrzanego do temperatury 200 stopni. Następnie zmniejszamy temperaturę do 180 stopni i pieczemy jeszcze około 15 minut. 
Gwarantuję, że będziecie chcieli skrócić czas oczekiwania na ten przysmak ponieważ rozchodzący się zapach jest nieziemski.
Jest to też bardzo fajny pomysł na wspólne gotowanie. 
Mięciutkie ciasto przesycone smakami znanych nam składników jest niesamowitym doświadczeniem.