W tym roku dość wcześnie rozpoczęliśmy próby ze świątecznymi smakołykami. Na pierwszy rzut poszedł kompot z suszu z dodatkiem goździków, cynamonu , anyżu gwiazdkowego i dużej ilości miodu. Cała karafka tego bursztynowego napoju zniknęła natychmiast pozostały po niej oprócz wspomnienia smaku gotowane owoce.
Jednak i dla nich znalazłam smaczne zastosowanie .
Potrzebujemy:
ugotowane owoce ze świątecznego kompotu
cynamon
cukier waniliowy
2 łyżki miodu
11/2 szklanki przefiltrowanej wody
4 łyżki mąki ziemniaczanej
Ugotowane owoce blendujemy i podgrzewamy w rondelku razem z 1 szklanką wody przyprawami i miodem. Mąkę ziemniaczaną rozprowadzamy w 1/2 szklanki wody i wlewamy do gotujących się owoców. Podgrzewamy ok 3 minut , aż kisiel zacznie bulgotać. Gorący przelewamy do zimnych salaterek.
Będzie doskonały na świąteczny deser.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz