Wraz z początkiem września odeszły ciepłe i słoneczne dni a pojawiły się dni pełne chmur i deszczu. Na termometrach zamiast dotychczasowych ponad 20 kresek rozpanoszyło się ledwo co ponad 10 kresek. Takie różnice temperatur wpływają na nas raczej niekorzystnie, ale znalazłam doskonały sposób na jesienną chandrę.
Potrzebujemy:
4 twarde gruszki
500 ml czerwonego wytrawnego wina
2 łyżki miodu
3 goździki
1 sztuka kory cynamonu
1 laska wanilii
250 g gorgonzoli dolce
Do małego garnuszka wlewamy wino, dodajemy miód, oraz przyprawy i gotujemy. Gruszki obieramy, kroimy na ćwiartki i wykrawamy gniazda nasienne wrzucamy do gotującego się wina. Zmniejszamy gaz i gotujemy przez 40 minut.
Podajemy z gorgonzolą dolce o temperaturze pokojowej.
Jeśli spróbujecie raz będziecie wracać do tego przepisu, kiedy nadejdzie Was jesienna chandra.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz