Już od kilku lat mój Małżonek zastanawiał się jak możemy przygotować wędliny aromatyczne jak z wędzarni. Przeglądał różne ciekawe metody aż trafił na miniwędzarkę i tak staliśmy się właścicielami takiego cuda z termometrem. Zaopatrzyliśmy się w zapas wiór olchowo-bukowych i naftę i mogliśmy zacząć eksperymenty.
Po wstępnym przygotowaniu kawałka karkówki oraz szynki w aromatycznej solance ( 24 godziny), osuszamy mięso przy pomocy ręcznika papierowego . Po uruchomieniu wędzarki umieszczamy mięso na rusztach i wędzimy w temperaturze 60 stopni ok.1.5 godziny.
Zarówno szynka jak i karkówka okazały się bardzo smaczne. I od tej pory na każde święta będziemy mieć aromatyczne , domowe wędliny z własnej balkonowej wędzarni ;).
Żałujcie , że nie czujecie tego zapachu i aromatu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz