Pomysł na taką sałatkę podsunął mi mój Małżonek, kiedy zetknął się z podobną podczas swoich wojaży. Bazą tamtej był seler naciowy a towarzyszyły mu słodkie rodzynki oraz ananas .
W moim wykonaniu powstała wariacja na temat owoców dostępnych w Polsce i uważam ,że dość trafnie.
Potrzebujemy:
2 laski selera naciowego
2 kawałki brzoskwini w puszce
1 łyżka suszonej żurawiny
3 łyżki jogurtu naturalnego lub śmietany
1 łyżeczka cukru
Selera naciowego myjemy i kroimy na cząstki. Brzoskwinie siekamy na grubsze kawałki. Całość posypujemy suszoną żurawiną, Całość polewamy sosem z jogurtu i cukru i mieszamy.
Odstawiamy na kilka minut , ażeby smaki się połączyły.
Doskonała jako lekka przekąska lub smaczny deser .
Polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz