I znów M. namówiła mnie do złego;).
Staram się żeby Nasza dieta była w miarę zdrowa i pozwalała na utrzymanie wagi . A tu dostaję przepis na focaccię i jakz niego nie skorzystać. Zapach ciepłej focacci wyciągniętej z piekarnika polanej gęstą oliwą sprawia , że zatracam się we wspomnieniach.
Potrzebujemy:
3,5 szkl. mąki pszennej
1 łyżeczka cukru
1 łyżeczka soli
1 łyżka suchych drożdży
2 łyżki oleju rzepakowego
1 szklanka wody
1 jajko
3 łyżki oleju z oliwek
1 łyżeczka pokruszonego oregano
1 łyżeczka soli morskiej gruboziarnistej do dekoracji
Wszystkie suche składniki( sól, cukier, suche drożdże i oregano) mieszamy dokładnie z 1 szklanką mąki. Dolewamy 1 szklankę ciepłej wody wymieszanej z olejem oraz jajko i wyrabiamy mikserem przez 2 minuty dodając sukcesywnie 1,75 szkl mąki , dopóki ciasto nie zacznie odchodzić od ścianek misy.
Wyjąć ciasto na posypaną mąką powierzchnię i ugnieść z 0,75 szklanki mąki. Przykryć folią posmarowaną oliwą i odczekać 5 minut.
Podzielić ciasto na 2 części i rozwałkować na placki o średnicy 30 cm. Przykryć wysmarowaną tłuszczem folią oraz czystą ściereczką. Zostawić w ciepłym miejscu na 30 minut.
Odkryć ciasto, porobić w nim wgłębienia palcem w odstępach 2,5 cm. Skropić oliwą i posypać solą.
Piec w temperaturze 200°C przez 17 do 20 minut.
Idealnie smakuje z czosnkiem i pomidorami.
Polecam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz