poniedziałek, 9 maja 2016

Tagliatelle z gorgonzolą oraz zielonym groszkiem

Pogoda wspaniała , wiosna powoli daje nam  odczuć swoje piękno. Za oknem słychać świergot ptaków. Co dzień możemy obserwować błękit wiosennego nieba, zarys chmur spoza , których  przebłyskują radosne promienie słońca  oraz kolorową tęczę, cieszącą oko swoją obecnością.
W związku z natłokiem sytuacji i takich optymistycznych doznań czas został  towarem mocno deficytowym, ale mam nadzieję ,że wybaczycie brak wpisów w ostatnim miesiącu,

Dlatego też postanowiłam wrzucić przepis, który uratował mi życie :) i udany wieczór kilka razy. Zestawienie takie wydawało mi się ciekawym eksperymentem a okazało się strzałem w dziesiątkę.

Potrzebujemy:

250 g makaronu tagliatelle
1/2 puszki  groszku konserwowanego
100 g gorgonzoli dolce
1 ząbek czosnku
sól, pieprz
oliwa z oliwek
1 łyżka ziaren słonecznika
1 łyżka ziaren dyni

Makaron tagliatelle stał się ostatnio moim ulubionym, Jest idealny do kremowych sosów , które otaczają grube wstążki swym głębokim aromatem  i wydobywają z nich cały smak i delikatną strukturę.  Wrzucamy więc makaron do  wrzątku i gotujemy od 5 do 8 minut pilnując , ażeby nie rozgotować  tego wspaniałego makaronu. Na rozgrzaną na patelni oliwę wrzucamy czosnek, kiedy w całej kuchni poczujemy aromat czosnku  dodajemy konserwowy groszek oraz rozkruszoną gorgonzolę. Podsmażamy , aż składniki  się połączą ,  przyprawiamy solą i pieprzem i dodajemy  ugotowany al dente makaron , całość mieszamy.  Na suchej patelni podprażamy ziarna dyni i słonecznika  i dekorujemy nimi talerze z naszym makaronem.
Jeśli lubicie bardziej intensywny smak serów pleśniowych , wybierajcie w sklepie te sery , które mają krótszy termin przydatności, ich aromat jest wtedy głębszy i bogatszy, Kiedy jednak lubicie sery delikatniejsze w smaku wybierajcie takie egzemplarze , które mają dłuższy termin przydatności.

Polecam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz