czwartek, 5 września 2013

Kolacja w pełnym składzie

Wczoraj zostaliśmy zaproszeni do M. na kolację. Pierwszy raz od kilku miesięcy byliśmy razem, brakowało tylko naszej warszawianki;).  Poznaliśmy w końcu na żywo naszą 5cio miesięczną bratanicę, która oczywiście podbiła nasze serca. Przeurocza istotka.
Aby uczcić taką wyjątkową uroczystość M. zrobiła bardzo pyszny przekładaniec z  naleśników i masy serowo- szpinakowej pod beszamelem. Bardzo pyszny i pożywny. Taka oszukana lasagna, która bardzo przypadła mi do gustu.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz