Wyjeżdżając w nieznane sobie rejony staramy się zapoznać z kuchnią charakterystyczną dla tych terenów. Będąc w Budapeszcie spróbowaliśmy
dania rybnego czyli pieczonego sandacza i karpia zawijanych w boczek z makaronem farfale przyrządzanym na dużej ilości oleju z czosnkiem , krewetkami i koperkiem. W pierwszej chwili zaskoczyło mnie podanie makaromu z pieczoną rybą,ale po spróbowaniu zmieniłam zdanie. Do tego zamówiliśmy tokaja.
Tak wyglądała kolacja na barce.
środa, 1 maja 2013
Węgierskie smaki
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz