niedziela, 9 czerwca 2013

Sobotni wypoczynek

Dzień mijał godzina za godziną, pogoda zaskakiwała coraz bardziej. Słońce świeciło mocno, dzieląc się swoją energią z całym otaczającym światem.W końcu  pierwszy raz od 2 tygodni nie lało, koty objęły w posiadanie balkon , a na nim swój prywatny trawnik. Wylegiwały się na słońcu. Rośliny z godziny na godzinę stawały się coraz bardziej  soczyste i zielone korzystając z promieni. Nam też udzieliła się atmosfera radości, postanowiliśmy odwiedzić babcię i poszaleć trochę z kosiarką;).
Następnym punktem naszego programu dnia była odprężająca wizyta w strefie wodnej naszego ulubionego SPA . 2 godziny upłynęły na pływaniu , korzystaniu z dobrodziejstw sauny suchej oraz relaksowaniu się przy nastrojowej muzyce oraz przytłumionym oświetleniu sauny mokrej.  Po takim relaksie wybraliśmy się na nasze piękne Stare Miasto aby korzystać z pełnej palety atrakcji, jakie dawała tegoroczna Noc Kultury. Można było wybrać spośród muzyki, filmu,tańca oraz zwiedzania.
My jak zwykle połasiliśmy się na nocną panoramę Lublina z wieży Trynitarskiej oraz obejrzeliśmy film niemy "Światła wielkiego miasta"  z  wykonywaną na żywo przez Orkiestrę nocy kultury  obłędną muzyką.Dawno już nie oglądałam tego filmu i zapomiałam ile radości może dawać nieme kino. Jak zwykle nie udało nam się zobaczyć wszystkiego ale od czego następna noc kultury.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz