W ostatnim czasie bardzo miło spędzaliśmy czas na balkonie, postanowiliśmy więc uprzyjemnić spędzone tam chwile przekształcając gołe i niezbyt przyjazne oblicze balkonu w namiastkę zakątka wypełnionego kwiatami i roślinami użytkowo dekoracyjnymi. Na drewniane kratki wspina się ozdobny groszek pachnący oraz cukinie. Z jednej strony balkonu towarzyszą im słodka papryka oraz papryczki chili, z drugiej strony rozgościły się pomidorki cherry, które obiecują obfitym kwieciem dużą ilość pomidorków własnego chowu.
Góry kratek są opanowane przez pelargonie i wiszącą odmianę truskawki.
Na balkonie znalazło się też miejsce dla karczocha, który rezyduje w towarzystwie mięty, pachnącego oregano oraz srebrzystej kocanki.I w końcu dla ponad metrowego drzewka laurowego, które jest z nami od stycznia 2012 roku, i które przyjechało z nami 1600 km z Toskanii , gdzie je zakupiliśmy.
Większość tego wesołego towarzystwa to nabytki Mojego Męża, który bardzo dba o to żebyśmy czuli się tu dobrze.
Pani Truskawka, pachnąca i kwitnąca , na którą polowałam dość długo jest jego dumą.
I tak dzięki naszym staraniom balkon staje się powoli zielonym azylem .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz